wtorek, 18 czerwca 2019

Huawei P30 Lite - test, recenzja

Dzień dobry 



Przedział cenowy ok 1500zł oferuje nam całkiem dużo możliwości, dobre podzespoły i ciekawe opcje na rynku. Jedną z nich jest Huawei P30 Lite. Jaki jest ? 



Dane techniczne :

System operacyjny: Android 9.0,
Procesor: Kirin 710 (4x2,2GHz, 4x1,7GHz), Mali G51
Wyświetlacz: 6,15" IPS TFT FHD
Pamięć dla użytkownika: 128GB
RAM: 4GB
Aparaty tył: główny 48MPx f/1.8, szerokokątny 8MPx f/2,4 , 2MPx - bokoeh
Aparat przód: 24MPx, f/2.0
Bateria: 3340mAh
Łączność: NFC, Wi-Fi b/g/n/a/ac/an; USB-C 2.0; jack 3,5mm; BT 4.2 aptX/HD, HWA,



Wygląd, wykonanie 





Na tyle plastik, dookoła plastik.  Tylko na przodzie szkło.  Całość gdy leży wygląda naprawdę ładnie. Miałem białą wersję - czyli pewną odskocznię od kolorowych (niebieskich) wersji. Design nie zmienił się od modelu P20, jedynie co mamy to mały lifting przodu. Tył to pionowo umieszczone trzy aparaty, pod nimi dioda doświetlająca. Całość na środku uzupełnia poprawny do bólu czytnik linii papilarnych. Układ przycisków na prawej krawędzi bez zmian, umiejscowienie również poprawne - przynajmniej dla mojej dłoni. Górna krawędź to tacka na hybrydowy dual-sim. Całość jednak psuje to, że jest ona delikatnie zapadnięta w ramce. Można to wyczuć i nawet zobaczyć....

Przód to standardowe ponad 6", dokładnie 6,15" z łezką na górze, gdzie oczywiście znajdziemy aparat. Nad nim jeszcze został umiejscowiony głośnik do rozmów, który łączy ekran z górną ramką. 
Całość wygląda naprawdę dobrze jak za te pieniądze. W moim odczuciu lepiej od A50. 















Użytkowanie


Na pierwszy rzut wyświetlacz. Poprawne barwy, poprawne kąty widzenia. Jednak miałem mały problem. Kiedy telefon leżał na łóżku, biurku i chciałem coś napisać to nie było ciągu znaków. Dając przykład dla wyobrażenia sytuacji. Chciałem napisać np. "chciałbym" to niestety w wyniku było "c" i i "chce". Nie wiem czemu tak się działo. Gubił ten szlaczek zrobiony palcem, którego wynikiem miał być wyraz. Gdy telefon był w dłoni to już problemu nie było...nie wiem czemu tak. Idąc dalej. Mamy złączę jack. Mamy equalizer więc i możemy dostosować jakość pod siebie. Jednak problem. Muzyka, która wychodzi przez gniazdo 3.5mm jest cicha. Czy to słuchawki nauszne, dokanałowe, czy też radio w samochodzie było odczuwalne, że np. na głośności na poziomie 80% gra ciszej niż takie S8 czy A50. Czemu ? nie wiem. Niestety nie zaprzyjaźniliśmy się pod tym względem.  Co by tutaj więcej powiedzieć... Emui bez zmian, nadal ta nakładka dzieli i łączy ludzi. Wydajność jest poprawna. Niestety nie znajdziecie screenów, gdzie będą cyferki. To nie oddaje realistycznie możliwości jak dla mnie. Zdarzały się małe przycięcia czasami, gdy przełączałem się pomiędzy aplikacjami. Najtrudniej było podczas uruchamiania Snapa. Jednak narzekać nie ma na co. W większości czasu wszystko działało dobrze. Sekunda dłużej nie sprawi, że dzień jest stracony więc nie ma co narzekać w sumie. Czy coś jeszcze można tutaj napisać ? nie wiem. Możliwości jakie daje nam P30 Lite znajdziemy też w innych modelach. Inna nakładka nie sprawia, że mamy coś zupełnie nowego względem konkurencji. W ustawieniach dostosujemy kolory pod siebie, dzwonek zmienimy więc standardy. Gdyby nie fakt, że muzyka gra ciszej..... 



































Bateria 



Tutaj po prostu wstawię wyniki. Dodam, że przez 10 dni testów cały czas był włączony Bluetooth - połączenie z Galaxy Watch i Wi-fi w godzinach pracy jak i w domu. Więc praktycznie od 8 do 23. 




















Aparat 


Wszystkie zdjęcia zrobione z AI. Szeroki kąt zdaje egzamin i ułatwia życie. Maksymalne przybliżenie stoi na gorszym poziomie niż w S8. Może to kwestia wprawy i umiejętności.



























































Podsumowując 


1500 zł i Huawei P30 Lite ? No nie wiem... gdy będzie tańszy to wtedy może.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz